W głowie chmury...
W głowie chmury, z oczu deszcz
w świat się niesie płaczu wieść
czeka przyszłość mnie ponura
myśli mają postać sznura
Jaki sens w tym widzi Bóg
czemu wciąż mnie ścina z nóg
Chociaż to nie Jego wina
świat się kręci, ot przyczyna
Wezmę sprawy w swoje ręce
i dam upust mojej męce
Ku niebu pną się miasta bloki
więc wykonam skok wysoki
pewny sposób, szybki zgon
gdzieś tam czeka na mnie tron
w pięknym świecie wyobraźni
leży koniec mojej kaźni
co jest potem? to ciekawe
chcę popływać w innym stawie
nawet jeśli otchłań czeka
życie dość mi już dopieka
Komentarze (10)
o żesz kurde:)) a ja nic!
aż Ci zazdroszczę:)))
i juz mi się podobasz, bo potrafisz żartować:))
cii_sza co do rytmu to absolutna racja, sam się dziwię
że tego nie zauważyłem, a co do tronu to czuję przez
skórę :D
chyba, skok z wysoka? a nie wysoki:)
"chyba" radzę usunąć - rytm
i skąd ta pewność, że tron czeka:)
Pozdrawiam serdecznie, nie jest jeszcze tak źle, skoro
peel ma ochotę pisać
Rozgryzłaś mnie MEG, a czym to się skończy to mam
pewne przeczucia, z boku to nie będzie wyglądać miło,
ale ja widzę nadzieję i nowy początek tam gdzie inni
widzą mrok koniec wszystkiego :D
Widzę rozdarcie pyłka, który chciałby wchłonąć
nieskończoną przestrzeń. Czym to się skończy?
Doceniam to pragnienie - też miałam takie w sobie,
może jeszcze gdzieś tam tkwi. Ciekawie piszesz.
wieje grozą...ale warto iść do przodu...dobry
tekst...pozdrawiam.
Mnie też dość już dopieka a jednak chce mi się jeszcze
żyć:-)
Pozdrawiam
Pesymistycznie. Msz nicość nie jest rozwiązaniem.
Mądrze, ku pokrzepieniu serc, napisała nasza
noblistka:
"Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć,
Miniesz - a więc to jest piękne."
Miłego dnia.
dobry wiersz pozdrawiam
Niech peel nie da się skusic takim wyjściom awaryjnym.
Może lepiej się skupić nie tylko na sobie ale na
drugim człowieku, to pomaga w odwróceniu uwagi od
własnej osoby. Pozdrawiam pogodnie.