głupiec
pisany z okazji zamachu w Paryżu w dniu zamachu w Paryżu
nie masz znaczeń
nie rozstrzygnie ten
kto powie, że to nie twoja wina
czego ci trzeba
co cię ukoi
odpowiesz?
trzymałeś się starego pnia
siedemdziesiąt dziewic
w zamian za grzech
kwestie którymi cierpisz
nadzieją poznania dawcy szczęść
wielkiej głowie
nie wiadomo skąd
oddałeś rozum
za obietnicę
-niewiele był wart
zlizałeś sól, wypiłeś wodę
przegryzłeś mięsem
dziękując śmierci
Komentarze (35)
No dopowiedz Ewuś, chcesz żeby ciekawskość mnie
zeżarła?:)
Dziękuję za czytania i komentarze
jak to 'głupiec'
zawsze liczy na coś
nawet za swoją śmierć
rodziny nie wzbogaci
jedynie co 'Rozkaz wykonał'
i nie widzi dalej
co się dzieje w:)
Wiesz Łukasz? lubię Twoje wiersze, dziękuję, że jesteś
i że mogłam przeczytać i mam wrażenie że... ech
dla nas to niepojęte powody...i koszmarne obietnice...
"wiekiej głowie" - masz literówkę
zrobił na mnie wrażenie ten pisany emocją, refleksyjny
wiersz+:) pozdrawiam serdecznie