Gondwana mojej intymności
"Gondwana mojej intymności".
23.04.2016r. sobota 11:11:11
Gondwana mojej intymności
Niespodziewanie znów zawitała,
Niespodziewanie mnie okryła
I stanęła u moich drzwi,
Teraz tak dobrze mi.
Gondwana mojej intymności
Tak powoli, leniwie znów się budzi
I jakoś wyrywa mnie ze smutku,
Gdy w słońcu siedzę na ogródku.
Gondwana mojej intymności
Może czasem nic nie znaczy,
Może czasem nic nowego do życia nie
wnosi
I, co z tego, że człek się tłumaczy.
Gondwana mojej intymności
A ja poszedłem na górkę
Mieszkać pod chmurkę.
...........................................
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.