A w górach już jesień
Jeszcze wokół zielono, chociaż słońce coraz
niżej
i wcześniej schyla się nad nieboskłonem,
zachodzi bardziej krwawo, miejscami otulone
delikatnie chmurami.
Lasy gdzieniegdzie poprzetykane brązami i
złotem.
Liście na drzewach drżą od jesiennego,
porannego chłodu,
opłukane rosą błyszczą w słońcu, jak
polakierowane
i nawet pierwsze przymrozki nie zrobiły
wielkich strat,
bo jędrne i radosne, jakby urągały zimnu
dumnie wznoszą swoje blaszki ku słońcu.
Prężą się i tańczą zachęcane lekkim
powiewem wiatru.
A ten im gra i gra piosenkę o deszczu, w
którym kąpiel
jest orzeźwiająco- przyjemna, radosna,
jesienna.
17.10.2010.Eurydyka-Lidia
Komentarze (17)
Bardzo radośnie o jesieni. I słusznie, bo to
najbardziej kolorowa pora roku. Do czasu oczywiście,
potem trochę szarzeje, ale przecież nic nie jest
idealne. Pozdrawiam brązem, złotem i czewienią oraz
resztkami zieleni.
jesień w górach piękne maluje widoki...