w goryczy niespełnionej miłości
w goryczy ust
w zapomnieniu snów
w istocie Twej schroniłam
swój gniew
i rozmarzenie.
Byłeś miłością życia.
Wiem.
Dzisiaj jesteś tylko
słodkim wspomnieniem.
zapomniałeś ze mną się
na chwil kilka tylko.
Zostawiłeś
niedogaszony do końca
ogień.
ja wiem,że to tylko moja wina,
bo ja nie umiem kochać
miłością niestałą...
a na inną nie zasłużyłam.
i znów.
Jestem sama.
Spowita niespełniona tęsknotą.
"I nieważne że świat na którym przyszło Ci żyć lepszym wydawał się być nieważne nieważne"
Komentarze (5)
Piękny wiersz. Niebanalny i niecodzienny. Jeśli mogę
coś zaproponować : w 3 zwrotce (wydaje mi się), że
lepiej będzie brzmiało "na kilka tylko chwil" oraz
może nie trzeba pisać "do końca" (wiadomo, że jak
niedogaszony to nie do końca). Ale to tylko drobne
uwagi. Wiersz czytałam kilka razy z dużą przyjemnością
:)
co z tego, że uczucie piękne, gdy dobór środków
artsytycznych banalny
przerost treści i chęci nad poezją
materiał na blog, a nie wiersz
Wiersz liryczny, pełen goryczy i tęsknoty, ciekawie
dobrane słowa.
Piekny klimat wiersza, ale nie rozumiem czynionych
sobie wyrzutow.Kto pragnie niestalej milosci? I po
co jej pragnac?
Twoj wiersz jest piekny ... bardzo mi bliski, gorycz
niespelnionej milosci takze i mnie dotyka ...