- gra -
do gry w kości
siadło trzech gości
i ona jedna, skonfundowana
bo miała być to gra rozbierana
gra rozpoczęta rzucone kości
spadają ciuszki ale z trzech gości
bledną nadzieje, że coś zobaczą
i swoje oczy miodziem uraczą
emocje bardzo ich rozgrzewały
a na niej ciągle ubranka trwały
grając samotnie skromnie dowiodła
metoda kości , gości zawiodła.
autor
zdzisław
Dodano: 2007-11-30 12:39:42
Ten wiersz przeczytano 1753 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
ja napiszę króciutko...Bardzo mi się
podoba:)Pozdrawiam
Teraz zapewne panie z beja przypomna sobie o
zdzisławie..choćby dlatego,że sa górą w twoim wierszu,
fajne spojrzenie z nutką satyry
Sympatycznie napisany "erotyk", chociaż bym nazwał to
bardziej satyrą na rozebranych facetów.
No no ...rozbawił mnie Twój wiersz.... Rysuje mi się
przed oczkami ich obraz.... Pozdrawiam.
Ale leciutko się czytało, i uśmiech na ustach
odmalowało. Pozdrawiam
Dość fajny erotyk? ale lepiej chyba by brzmiało
miodem uroczą?
kiedy nie umiesz grać w one kości , to nie uraczysz
oczu miłością:) lekko , z humorem i zabawnie :)