Gruzińska przygoda z moją...
"Gruzińska przygoda z moją dziewczyną".
17.01.2020r. piątek 10:36:00
Serce zwariowało,
Gdy niespodziewanie w gruzińskim klimacie
wylądowało.
Prawa strona wtulona ukochana,
Lewa strona rozlana lemoniada.
Ludzie nie zadawajcie pytania,
Marzyłem o tych chwilach od zarania.
Lemoniada się tylko rozlała,
Pani mopem powycierała.
Także nie było wielkiej skali zniszczeń,
Podziwialiśmy wnętrza gruzińskich
pomieszczeń.
Na skraju przy drodze piękna
restauracja,
Tam wspólny obiad, to jeszcze nie
kolacja.
Moje życie znów w końcu stało się ocieplane
Miłością
Teraz żyję zupełnie inną zawiłością.
Gra muzyka, tamte klimaty,
Była uczta, był rachunek do zapłaty.
W tej pogodzie dożyć starości
I w podróżach zaznać wiele przyjemności.
W Lutym niespodziewanie Szwecja na
horyzoncie,
A tym wyjeździe dużo więcej się
dowiecie.
Ona mi pokolorowała niebo
Oj wielka ma potrzebo,
Ona zabrała mnie do Gruzji,
Takie życie, piękne bez iluzji.
Może ma ukochana powie, że ja tam ją
zabrałem,
A ja tylko od niej sygnał odebrałem.
To ona pierwsza zauważyła reklamę
gruzińską
Ona jak ja jest wielką turystką.
Jestem, miło, że i wy jesteście. Jeżeli ktoś z was u mnie nadrabiać będzie zaległości to mówię Bóg zapłać :)
Komentarze (17)
Z przyjemnością czytam Twoje wiersz. Miłego dnia :)
Fajny klimat. Miło z Twojej strony, że nas tam
zapraszasz.