Grypa
Nogi łamie, nosem kręci
i odbiera wszystkie chęci,
oczy już nie pragną światła,
chyba grypa mnie dopadła.
Kaszel męczy mnie okrutnie,
kiedy drzemkę sobie utnie?
I położy kres swym złością
da odpocząć mięśniom, kościom.
Głowa tępym bólem krzyczy,
złoszczą mnie już domownicy
a ta sprasza więcej gości,
dla gorączki miejsce mości.
Całe ciało rozpalone,
błyszczą krople potu słone,
zimna kąpiel i okłady,
dłużej ja już nie dam rady.
Czyżby świńska mnie dopadła?
Szuka tu dla siebie jadła,
chyba łyknę aspirynkę
i przegonię wredną świnkę.
Komentarze (21)
Gorąca herbata z miodem lub rumem,albo herbata z
cytryną lub z sokiem malinowym pomaga.Ładny wiersz
całkiem na czasie;)Dużo zdrowia życzę Pozdrawiam
Wspaiały wiersz na casie, kidy to panuje grypa i
środki masowego przekazu sieją postrach wśród narodu o
grożnej grypie na Ukrainie i przejściu do naszego
kraju.
Może to reklama jak z wściekłymi krowami
i pomorem drobiu by napełnić kieszenie farmaceutom za
drogie leki.
Witam. Wierszyk fajnie napisany, trzymaj się
cieplutko. Pozdrawiam.
Z grypą nie warto żartować, lepiej w cieple się
zachować.
Trzeba ją wygrzać :) ...fajny wiersz z nutką
humoru...pozdrawiam :)
a ja polecam na wygrzanie herbatę z cytryną i miodem
Pozdrawiam