Gust
Dusznego dnia sierpniowego
(aby uniknąć spaceru),
do autobusu miejskiego
wtargnęło dwóch pasażerów.
Przynieśli ze sobą powiew
dawno niepranej odzieży,
a z ust ich sączył się oddech,
łagodnie mówiąc – nieświeży.
Niejeden pewnie współczuł mi,
co autobusem tym jechał,
kiedy usiedli vis a vis
(normalne – znów miałam pecha).
Komunikacja publiczna
wiadomo – niesie ryzyko,
dlatego też myśl krytyczna
musiała usiedzieć cicho.
Tym autobusem jechały,
także urocze dziewczyny
i zapach swój roztaczały,
lecz był on zupełnie inny:
subtelny powiew świeżości,
jął się unosić nad nami,
co dało impuls dla złości,
gości siedzących vis a vis.
Jeden z nich rzucił te słowa,
patrząc na owe dziewczyny
- od perfum boli mnie głowa,
zaraz się tu podusimy.
Na tym polega gust właśnie
i rację ma ten, kto twierdzi:
że to, co jednemu pachnie,
drugiemu przeciwnie – śmierdzi.
Komentarze (42)
jaleku: dzięki, skorzystam z podpowiedzi. Miłego dnia.
Celnie - na tak :)
Drugi wers czytam: "aby uniknąć spacerów"
Szósty wers - "niepranej"
Gust i satyra z górnej półki
zakonczenie dopełnia całości
Sa gusty i gusciki ..swietna satyra ..pozdrawiam
hehe dobry wiersz końcóweczka świetna ;)) pozdrawiam +
to co komuś pachnie to innemu śmierdzi...
Pozdrawiam:)
absolutny hicior a morał rewelacyjny :-)
są gusta i guściki każdy lubi coś innego tak jak w tym
powidzeniu jeden lubi córkę a inny woli teściową:-)
pozdrawiam
Jak w powiedzonku: jeden lubi zapach pomarańczy, inny
gdy mu buty cuchną. Co prawda o gestach się nie
dyskutuje, ale bez przesady:)
Usmiechnal mnie:)Samo zycie:)+
Dziekuje krzemanka(wiesz za co):)
Zgadzam się z przesłaniem ,bo nie to smaczne co dobre
,tylko to co komu smakuje i idąc dalej tym torem
apetyczny wiersz:))))))
Zgadzam się z przesłaniem ,bo nie to smaczne co dobre
,tylko to co komu smakuje i idąc dalej tym torem
apetyczny wiersz:))))))
O to w życiu chodzi, że jest różnorodność, wszystkim
nie dogodzisz, o swe zadbaj dobro!
Pozdrawiam!
Są gusta i guściki:)
Jak to napisała emi16 "nic dodać nic ująć" To i
milczeniem powiem cichutko... podoba mi się:)