Gwiazdy jusz zeszly do wodopoju
Gwiazdy juz zeszly do wodopoju
srebrne racice wisza nad glebia
wytworny ksiaze w lustrze sie stroi
ptak na galezi spojrzal i ziewnal
Drzewa nad woda sie wydluzyly
siegnely toni
i zanurzyly swoje fryzury
a na galeziach ich sie rozsiadly
gwiazdy ktore tutaj upadly
Ptak rozespany otworzyl oczy
przez sen sie zdziwil jak w wode
wskoczyl
i wtulil glowe w swoje poduchy
nadal zostajac jak przedtem suchy
i tylko ryby nic nie wiedzialy
ze caly wszechswiat
wsrod nich sie palil.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.