haiku styczniowe
przyczepa z węglem
dwa ślady na podjeździe
zbrudziły obraz
***
węgiel na śniegu
kolejne płatki w locie
pod szarym niebem
***
zamknięta furtka
zjeżona sierść na kundlu
w bieli przechodzień
przyczepa z węglem
dwa ślady na podjeździe
zbrudziły obraz
***
węgiel na śniegu
kolejne płatki w locie
pod szarym niebem
***
zamknięta furtka
zjeżona sierść na kundlu
w bieli przechodzień
Komentarze (21)
A mnie wzruszył ten ostatni, może dlatego,że mam
słabość do zwierząt.
Świetne haiku! Pozdrawiam Elu:)
Ładnie. Najbardziej podoba mi się drugi czarno-biały
obraz. Miłego dnia.
Pierwsze podoba mi się najbardziej .
Pozdrawiam .
Uszszsz.... poprawiłam. :) Dzięki, Ann
W tym roku styczeń nieco poszarzały i tu w haiku jest
właśnie taki :)
w drugim haiku w pierwszym wersie literówka się
wkradła:)