Hańba im
Czytając tu zapisane słowa
przez atrament czysty napisana mowa.
Poniżej grzechem zhańbione me mienie,
lecz nie moim grzechem,grzechem ludu
ziemi.
W moje życie wnieśli egipskie ciemności
siebie uważając za wieczne boskości.
Wznieśli się na szczyty gwałtownie
spadając....
spadli w życia progi mnie upokorzając.
Lecz ich dni istnienia są już policzone.
Nieczyste me mienie....ich życie skończone.
Na wieczną pamiątkę tym co uczynili. Niech zginą w ciemnościach ci co mnie zabili....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.