Hej Krakowiaku
Hej Krakowiaku, gdzie są Twe ręce
Cała się trzęsę, na wspomnienia ostatnie
Chociaż nie było aż nadto dosadnie
Gdy pierwszy raz Ciebie ujrzałam
Prawie zemdlałam
Jednak nigdy Ci tego nie wyznałam
Działasz na mnie rozgrzewająco
Nie wiem już nic, tak mi gorąco
Chcę Cię całować, smakować
Nie będzie mi dość Tobą się delektować
W jaskini ciemnej ukryję Cię
Nie pokażę nikomu, o nie..
Będziesz mym skarbem, muzą
Mym wytchnieniem
Lecz obawiam się, że zostaniesz tylko
Odlotowym wspomnieniem
Na myśl o Tobie fala ciepła zalewa mnie
Lecz Ciebie tu nie ma, o nie..
Skąd się biorą te nagłe pragnienia
O Tobie jedynym te nieczyste marzenia
Siedzisz głęboko w głowie mej
Obległeś mój cały świat
Czym zasłużyłam sobie na To
By tak czekać grom go wie na Co !
Komentarze (16)
Moim zdaniem jeszcze popracować nad nim należy i
pozbyć sie zaimków, bo za dużo ich..
Pozdrawiam :) i oczywiście to tylko moje zdanie:)