*Herkules*
Targana losem jak ziarenko piasku
unoszące się na pustyni,
o świcie witam nowy dzień.
Czuję całą sobą,że dzisiaj
dotkniesz mnie...spojrzeniem...
...dotkniesz słowem
aż wpadnę z rozkoszy
w otchłań drżeń.
Wnikniesz też w moje sny
rozpalając wszystko
co we mnie tkwi.
Już czuję żar naszych gorących ciał,
usta nabrzmiałe
od żarliwych pocałunków
spragnionych warg.
Słońce zachodzi jesteśmy już razem,
czuję Twój oddech mój Herkulesie,
nasza namiętność wciąż żyje...
Komentarze (5)
Słyszałem o dwunastu pracach Herkulesa... a tu z
wiersza się dowiaduję, że mam braki... Herkules nie
zakonczył jeszcze zadań... jeszcze przed nim tyle...
;-)
...w ciekawy sposób...namalowany obraz miłości.....
Namiętny wiersz na pograniczu z delikatną erotyką
Dobrze napisany o działaniu słowa Dobry wiersz
Jesli namietnosc zyje w Was obojgu, to jest jeszcze
wszystko mozliwe. tak napisany jest ten wiersz, ze
czyta sie go wstrzymujac oddech. Niesamowite.
cały czas marzysz o nim, nawet jak go nie ma przy
Tobie- czujesz żar jego pożądania. Więc kiedy się
zjawia ... można sobie resztę tylko wyobrazić!