Hipokrytka
Niby słodka ,miła
a tak na prawdę
to fałszywa żmija.
Zawiść z niej
potokiem wypływa.
Do rozmówcy
przez telefon
szepcze miło ,
kiedy skończy
i rozmowę rozłączy,
jadem, błotem
osobę tą obrzuca.
Nikt nie widzi,
że to dwulicowa
zawistna diablica.
Każdego potrafi omotać
szepcząc słodkim głosikiem.
Wszyscy wokół podziwiają
za anioła uważają ,
bo tak naprawdę
jej nie znają.
Któż to taki?
Domyśleć się trudno...
Nie świadomi
jej toksyczności
są znajomi.
Komentarze (16)
Dobry tytuł lecz dołożyłbym dewotka.
Pozdrawiam nocna porą