Historia mego życia "Lustrzane...
Mojej drugiej połowie serca.Kocham CIĘ i każdy dzień z Tobą to dar.Dziękuję, że Cię mam.
W Wenecji pełno kunsztowności, złote pałace pływają po wodzie, Wenecja złotem się obmywa, Wenecja na lazurowej wodzie, łodzie gondole, A ja wśród nich stoję i patrzę jak sunie brzask, W katedrach drzew słychać ptaków śpiew, może i więcej, odpływam gondolą po wodzie , by dotrzeć do wyspy Murano ...huta szkła, docieram tam by wypatrzyć to co przez lata mam, kryształowe serce przebite strzałą, od dwudziestu lat te serce mam, strzała odpadła,serce wiecznie trwa , Serce to centrum człowieka,które zawsze wiernie czeka...by luby chłopak dojrzał je sokolim okiem, W gondoli jestem ja i sunę jak brzask, chcę zatrzymać czas, inaczej jest czas musi biec, Gdy płynę po weneckiej wodzie widzę odbicie to ja piękne odbicie kobiety pochylonej w Weneckiej wodzie by dostrzec w niej odbicie....siebie.
Pozdrawiam
Komentarze (17)
Dziękuję anno, za twój wgląd .Tak to była podróż
mojego życia, komuna dawała w kość trudne czasy,były
liry,język włoski per fa vor gelato (proszę loda)
ciężko było wyjechać za granicę nie tak jak teraz są
we Włoszech po trzy razy.Ja byłam raz,ale to było jak
poezja w mym sercu,Papieża Jana Pawła 2 mojego idola
widziałam w Rzymie i wpisałam się do księgi wieczystej
w Rzymie " ja tu byłam " a jak się zamkną me powieki
na wieki i na pięknym nagrobku wyryją me imię,które
będzie widniało latami to ten zapis w Rzymie też
odnajdą mnie tam jak odejdę w zapomnienie.Dziękuję
anno.
fajne refleksje naszły Cię w Wenecji.