Historia pewnej dziewczyny...
Choć kochała życie
świat jej nie rozumiał
Choć serce maiała ogromne
nikt pokochać go nie umiał
Urodziła się zdrową na ciele
lecz kaleką jej dusza
Mając dobra tak wiele
tylko kot jej łzy osusza
Przyjaciele, którym życie poświęciła
szczęście swoje dzisiaj mają
Wszystko co drogie utraciła
a oni już jej nie pamiętają
Marzeń tak wiele wciąż posiada
próbuje je dzielnie realizować
Lecz wnętrze pali potworna zdrada
nie chce już życia swego planować
Kubek nadziei wypija z rana
połyka gorycz dnia codziennego
Wieczorem samotność do stołu podana
jutro ją spotka coś dobrego.
Komentarze (24)
Piękny wiersz:) Wiesz jak go czytam to tak jak by on
przypominał moje życie:) Jest strasznie podobny do
mojego życia:) Piękny lecz smutny:) Takie jest życie
niestety;( I trzeba siez nim pogodzic;( Masz racje nie
wszyscy ludzie są okropni bo sa tacy którzy są dobrzy
:) Plusik dla Ciebie:)Pozdrawiam ja mozeszto napisz do
mnie na gadu:)
Prawdziwy, smutny. Dobrze się go czyta. Nadzieja
umrzeć nie może...
Tak, dobrze że chociaż nadzieja została bo na
pseudoprzyjaciół nie ma co liczyć,smutne.
Historia z zycia jakich wiele.Jesli jestes bogaty,
masz wielu przyjaciol wokol siebie, jesli jestes
biedny,przyjaciele, zapominaja o Tobie. Prawda gorzka,
ale prawdziwa.
Dobry wiersz z dobrym przeslaniem, Pozdrawiam.
Smutna historia dziewczyny, która nie może znaleźć
szczęścia. Jest za dobra, a potem o niej się zapomina,
może to jest tego przyczyna. Ładnie przedstawiłaś tę
historię z życia wziętą.
Wiersz może sie podobać ,ma nieźle dobrane rymy, tylko
rytm robi" fiksum dyrdym" jakby powiedział Nikodem
Dyzma.
Dobrze, że ma jeszcze nadzieję. Niestety życie nie
zawsze jest proste i łatwe. Ja tam mam zawsze pod górę
ale wciąż czekam na cud i też wypijam "kubek nadziei z
rana"
jutro spotka ja cos dobrego..?...lub cos podobnego co
wczoraj...czasem jak pech sie przyczepi to juz nie
odpuszcza...smutny los ....ale coz samo zycie ...
Trzeba mieć nadzieję i wierzyć że jutro będzie lepiej.
Pozdrawiam