U Huncwota na wsi
skandal!
rzekła gospodyni,
po wczorajszym grillu,
mocno zakrapianym,
ktoś wypił pomyje,
które, na śniadanie
uwielbiały, moje
świnie.
(B)
skandal!
rzekła gospodyni,
po wczorajszym grillu,
mocno zakrapianym,
ktoś wypił pomyje,
które, na śniadanie
uwielbiały, moje
świnie.
(B)
Komentarze (26)
A to ci heca:)-wesolutko
ja zawsze się dopatruję drugiego dna, nawet wbrew
intencjom autora i już widzę te wesołe świnki przy
grillu i przy śniadaniu :)))
z uśmiechem napisane... pozdrawiam
Fajne to, i może mieć podwójne dno - człowiek to też
......ssak.AMEN.
co krat to obyczaj, nie? ;) można i tak :D big plus
ciekawe czy choć smaczne były ? xd
;)
heh, znowu będzie na Asa, bo wyszedł z budy na
gumowych nogach:)
może nie "uwielbiały", proponuję podkręcić: "które, na
śniadanie miały pożreć świnie." ubawiłeś mnie z rana
;). ściakam serdecznie :)
Byłeś?....to pytanie -kto- wciąż otwarte ;-)))
kedy szło weka sushi, apy mogre - fybije,
inisgo nierushi, po szłowek pszmi dumnie,keedy nafet
se szwyniami leszy na gumnie, hep.
:):):)no to katastrofa...pozdrawiam