Idę
soczystą zielenią
ubrana
zapachem bzów i konwalii
odurzona
w zwiewną sukienkę
strojna
idę do ciebie
by dać
radosne spełnienie
obiecanej miłości
autor
Baba Jaga
Dodano: 2015-07-12 20:32:00
Ten wiersz przeczytano 2030 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Pięknie idziesz:))
tylko żebyś doszła :) pozdrawiam
jeżeli już - to zostaw sukienkę.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie..... pozdrawiam cieplutko
Ładnie..... pozdrawiam cieplutko
Z serca darowana,
skoro obiecana!
Pozdrawiam!
Piękna oprawa miłości:))
Zastanawia mnie tylko owa soczysta zieleń. Może
soczystą zielenią otulona? Bo ubrana to raczej - w
co? Czyli "W soczystą zieleń"?
Jak myślisz? Pozdrawiam:))
Oczaruj swoją miłość:)
Pozdrawiam CIEPLUTKO:)
Wspaniale,że peelka idzie w kierunku miłości,
upojona pięknym zapachem kwiatów,
w zwiewnej sukience,to mi się podoba:)
Bardzo optymistyczny wiersz,miło się go czyta.
Pozdrawiam serdecznie Aniu:)
Jaguś czarująco się wystroiłaś
oj!będzie się działo
odurzające uczuciami wersy
miłej nocki i czarów moc
Pobudza zmysł wyobraźni - Pozdrawiam
idź w kierunku miłości
Jeśli nie zdążę wybacz:)Dziękuję za wizytę.
pięknie rozmarzyłaś...czekam do 23 : 00, narka:)))
Ten, kto czeka, będzie szczęśliwy :)