Impresje Radęcińskie
Kochani, przepraszam, że tak mało ostatnio komentuję - prozaicznie brak czasu ale obiecuję nadrobię zaległości :)
bezkompromisowa jest puszcza
nikt nie pociąga jej
do odpowiedzialności
po prostu zabija
co słabsze
porasta mchem
to co obumiera
urocza i bezwzględna
jak miłość
***
powoli ciemnieje las
na werandę
wraz z ostatnimi
promieniami słońca
wciska się Jędrek
to czas pogawędek
przy kolacji
na talerzu smażony lin
jeszcze jego apetyczny zapach
snuje się po puszczy
a już zwyczajem ryb
rozpływa się w ustach
na dobry sen
kieliszek koniaku
produkcji własnej
z pigwą
rozpływa się
w ciemną gardziel nocy
Komentarze (23)
Witaj Roxi......Pięknie i tak obrazowo (rozbudza
wyobraźnię). Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję, za
miłe odwiedzinki:)
Bardzo obrazowy, ujmuje. Serdeczności Roxi:-)
:)
wiersz obrazowy, bardzo
- nie obrazkowy rodzaj, msz:)
al-bo :)na pewno masz rację - ja mam przeważnie
problem z ustaleniem rodzaju jeśli to nie jest sonet,
villanella czy limeryk :) dlatego wstawiłam na
"obrazkowy" ze względu na wyobraźnię a i myślałam, ze
nikt nie zwr4aca na to uwagi :))) ;)
tylko rodzaj obrazkowy to graficzny uklad wersow,
strof w jakis element lub calosc wiersza - tu nie
widze, moze jeszcze spie:)
Pieknie o letnim moze wypoczynku...
bardzo ladne obrazki, Roxi:)
pozdrawiam
och, aż westchnęłam, ależ tam jest cudownie :-)