INWOKACJA
Kraju mój rodzinny, jesteś mi pacierzem,
o tobie wciąż mówią, lecz czy zawsze
szczerze?
Czy kochają ciebie gdy dobrze się
wiedzie
a siarczyście zaklną, gdy żyje się w
biedzie?
Jesteś tak jak matka, każdego wychowasz,
czy dobrobyt tworzyć nam będziesz od
nowa?
Raj już wiele razy nam obiecywano,
lecz to puste słowa, niewiele nam dano.
Nie możesz nic zrobić, młodzi uciekają
i gdzieś na obczyźnie pracy poszukują.
Chociaż niespodzianki tam ich spotykają,
gdy byt zapewniony, to nie dyskutują.
Piękne krajobrazy, lasy i jeziora,
prawdziwych patriotów oczy będą cieszyć.
Może coś się zmieni, przyjdzie na to
pora,
czy tego wszystkiego nie można
przyspieszyć?
Jan Siuda
Komentarze (23)
ładny patriotyczny wiersz dla nas wszystkich nasz kraj
to nasz Matka ładnie o tym piszesz:-)
pozdrawiam
Choć duch Polskości często w poniewierce, patriotyzm
przecież przechowuje serce! Pozdrawiam!
Przyjemnie się czyta. Pozdrawiam.
Patriotyzm to chwyt reklamowy. Łączy mas język i
tradycja ale to ma niewiele już wspólnego z ojczyzną.
Górze zależy bo z tego mają, reszta tylko walczy o
przeżycie. Wielu się ze mną nie zgodzi /i o to
chodzi/. Miłego...
Bardzo patriotycznie. Ale, ktoś kiedyś powiedział -
tam ojczyzna moja, gdzie chleb mój powszedni.
Trudno być patriotą z pustym brzuchem, a i pożytek z
takiego patriotyzmu krótki i znikomy. Pozdrawiam
Prawdziwych patriotów coraz mniej.
Wiersz świetny.
Inwokacja na czasie. Może się zmieni, ale czy na
lepsze...? Trzeba mieć nadzieję. Pozdrawiam!
Ładna refleksja Janku. Smutek pobrzmiewa w Twojej
inwokacji. Niestety, chyba nie da się
przyspieszyć,możemy tylko wierzyć, że może kolejne
pokolenie będzie miało lepiej.
Pozdrawiam.