ja i Paryż
turystom przed wyjazdem do Paryża
Paryż nie zachwycił
szukałam jakiejś iskry ale
wyretuszowany świat w między balkonowych
sprawach
w pelargoniach przy stolikach w
czerwono-białej kratce z wonią moczu
wokół kościoła na górze ludzkość zawieszona
na sznurku
nie pozwoliła się uwolnić od robienia tego
samego
świat śmierdzi tam od tysięcy lat
wejście do sklepiku ze słodyczami
przekroczyłam jak bramę do luksusu
wąchanie zapachów skomponowanych na
orkiestrę symfoniczną
szybko przybrało postać opery mydlanej
towarzystwo wycieczkowe udawało zadowolenie
dreptaniem w miejscu
chustki rozwiane na cztery strony świata
nie miały nic do powiedzenia
dom Picassa niemrawy rejs po Sekwanie
wśród chińskich towarzyszy bulgocących
słowami
jak wrzątkiem wylewnym na stary świat
zdjęcie za pięć euro na pamiątkę i
wybaczenie nastroju
udawanych fascynacji
szkoda Paryża zapadł się pod ciężarem
prowincjonalnego patrzę i co z tego
Komentarze (10)
Opis pięknie ujmuje francuska rzeczywistość , nie jest
ona tak piękna jak pokazują na fotografii za to
..Polska to piekna kraina :)
pozdrawiam
ładnie opisujesz .. a ja wszędzie widzę piękno .. w
Grecji ..Turcji .. we Francji .. Macedonii .. Rumuni
.. Portugalii ..Słowenii ..Chorwacji .. oraz innych
państwach w których byliśmy z żoną ..to wszystko
zależy tylko od nas ludzi ..
Wszędzie są miejsca piękne
pełne luksusu oraz miejsca
takie o których piszesz.
Prawie każde miasto świata
ma takie miejsca.
Dobrej Nocy:}
Elity zepsuły i zachwyt minął
W takim razie to ostrzeżenie w nagłówku jest
nieuczciwa. Było napisać, że to tylko plotki.
O to właśnie chodzi w tym wierszu, że prowincjonalny
turysta nie jest w stanie doświadczyć tego, co nie
jest dla niego... A wycieczki nawet do Paryża są
nieporozumieniem, bo szybko, bo ciągle w tych samych
miejscach, więc rutyna... Mnie też podobało się w
Paryżu, ale wiersz jest napisany na podstawie
wypowiedzi innych osób, które nie kryły swego
rozczarowania. Pozdrawiam!
Było udać się do Pcimia dolnego, taniej i swojsko by
było.
Pewnie, zamiast bulgotu chińskiego, byłby polski
knajpiany.
a ja jestem wciaz urzeczona i zakochana w Paryzu
pewnie wrazenie tez zalezy od tego z kim i jak go
zwiedzamy
sam tekst mnie nie zachwyca ani nie zatrzymuje
raczej nudny
A dla mnie Paryż jest marzeniem
Nie wiem co teraz zrobić
Ładny wiersz
miłego wieczoru
no cóż- patrzysz jak poetka więc widzisz głębiej i
więcej, to czego nie dostrzegają inni. Po zwiedzaniu
Wiednia po dzis dzień pozostał mi w pamięci zapach
końskiego moczu. Kto tam był wie o czym piszę.