jajko
Kucharza szukam dobrego
co mnie nauczy postępować
by jajka delikatnego
nie stłuc i na twardo nie ugotować
Ręce mi się trzęsą!
...to jest niewskazane
nawet nie wiem kiedy
....a już popękane!
I jak z tą kruszyną
sobie mam poradzić
słowem się odezwi
a falą porazisz
Takie to wrażliwe
wręcz przewrażliwione
nie dotknij, nie muśnij
oddech wstrzymaj, nie chuchnij
Wiem już to na pewno
jajka nie uratuje
gryzie, drapie
nawet nie próbuje
najwyżej jajecznice ugotuje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.