Jak się nie zachwycać?
Na parapecie, lekkim piórem
słoneczny wiersz się pisał z rana.
Niwa od świtu w kosich trelach
i seledynach rozśpiewana.
A w butelkową zieleń kwiecień,
z wytwornym smakiem wątki wplata,
bo ten wiosenny dywan przecież
chce się podobać oczom lata.
Mocno wykwintna żółć pierwiosnków
koresponduje z fioletami.
Fiołkowa barwa formą splotu
przenika biel stokrotek, mami
tysiącem odmian bratków polnych.
Niby guziki wielobarwne
wpisują w zieleń akcent mody,
niepowtarzalny - jak z Handmade.
I jakże się tu nie zachwycać
tym, co jest przecież także moje.
Oczami cuda te połykam.
Uboga w słowa piękno chłonę.
Komentarze (22)
Piękny wiersz ...
Fajny wiersz, trzeba się zachwycać, tak jak aktualną
śnieżycą
Jak zwykle po mistrzowsku oddane uroki wiosny:)
Wspaniale piękny.Dobrych snów i wiosennie pozdrawiam.
Jak tu się nie zachwycać?
Pozdrawiam :)
Pieknie by nie powiedzieć cudnie
Bardzo mnie urzykł twój obrazowy wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
To, że Ty w przyrodzie jesteś zakochana, widać w
wierszach. Pozdrawiam :)
Magdo, jak zwykle z dużą przyjemnością. cenię bardzo
Twój warsztat i finezję.
pozdrawiam serdecznie :)
Barwnie, kwieciście
i pięknie oczywiście!
Pozdrawiam!
No właśnie, jak się nie zachwycać :)
Dobrej nocy.
czytając wiersz po prostu płynę :)
Pozdrawiam Madziu:)
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam
Radośnie, pięknie.
I jak tu się nie zachwycać?
Pozdrawiam Magdaleno:)))
czasem piekno trudno opisac,
dlatego /ubogi w slowa/ czlowiek,
ale nie Ty,
pozdrawiam:)
/Uboga w słowa piękno chłonę./Z tym to się nie
zgodzę...Magdo Ty uboga w słowa.A wiersz uroczy!