Jak wiking
o świcie
przeprawiam się rzeką
rwąca woda
chłodzi doznania
myślami burzę mosty
i kręgi na wodzie
czy zakwitnie
w meandrach błękitną impresją
płocha poezja
czy za zakrętem
nie popłynie łzą
oswajam szaleństwo
rozfalowane strofy
uporządkuje przeznaczenie
a jutro z brzaskiem
popłynę jak wiking
i zburzę
kolejny most
autor
czerges
Dodano: 2023-10-10 10:27:57
Ten wiersz przeczytano 737 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Ciekawie.
Wikingowie byli zdobywcami.
Trzeba byc przygotowanym na rozne okolicznosci, gdy
sie dazy do celu... moze sie zdarzyc plocha poezja,
albo lza, albo... trzeba bedzie zamknac rozdzial
(zburzyc most), by zaczac calkiem od nowa.
Z podobaniem dla wersow. :)
ciekawy i nietuzinkowy wiersz
Płyńmy ostrożnie swą rzeką,
mnóstwo zakrętów posiada,
każdy się miło uśmiecha,
nagle nam mówiąc - WYSIADAĆ.
Poezja z wyższej półki, za jakość i treść tylko
chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego weekendu :)
Witam,
troche zaskakujący ten utwór - podałaś klimat
obojętny, a piszesz o burzeniu.../+/
Mam nadzieję,że nie jest to jedyna cecha wikinga.
A może mamy tu pojęcie metaforyczne i dlatego wśród
pozostałych lirycznych wersów ma być tym
zróżnicowaniem?
Ot mam zagwozdkę.
Mam nadzieję, że Autorce to nie przeszkadza.
Pozdrawiam serdecznie.
BordoBlues - burzenie mostów to czyste szaleństwo,
więc trzeba to szaleństwo oswoić, by mieć odwagę
zburzyć ostatni most na rzece Khwae. Pozdrawiam i
dziękuję :)
Trochę mi nie gra burzenie mostów i oswajanie
szaleństwa. To jakby podążanie w dwóch kierunkach
jednocześnie. A może właśnie tak wygląda dwoistość
ludzkiej natury?
Pozdrowionka :):)
Piękny wiersz!
Liryczna opowieść o bezkompromisowości... poszukiwaniu
swojej drogi, pożegnaniu... w imię wolności... bez
możliwości powrotu do tego co było....
Intrygująca poezja!
Serdeczności przesyłam
Sprawdzanie się w różnych sytuacjach życiowych jest
bardzo ważne, ciekawa refleksja, pozdrawiam ciepło.
Tytuł mnie przyciągnął, bo jam (dosłownie!) dziecię
nordyckiego mrozu... Ale u Ciebie, rzecz jasna,
świetnie napisany, życiowy wiersz. Warsztat i
metafory. Super.
No, cóż, to wskakuję do drakkara i wyruszam łamać nowe
horyzonty :) I niech drżą już ludki na odległych
wybrzeżach! ;-)
Pozdrawiam :)
Trzeba się sprawdzać w różnych warunkach :)
Pozdrawiam :)
Ja bym mostów nie burzyła...
Pozdrawiam :)
Pięknie pokazane myśli.
...
idę z tobą
nie licząc kroków
przemierzam twoje myśli
nie znajduję odpowiedzi
widzę jednak...
przyszłość spokojnie
siedzi na krzesełku
...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Trzeba iść- per aspera ad astra.
Utwór z wieloma metaforami, które odnoszą się do
odwagi i determinacji w pokonywaniu trudności. (+)