Jak wrogowie
Znowu mijamy się bez słów
Odwracasz wzrok gdy widzisz mnie blisko
Wiem, że nic się nie stało
Przecież my, tak nigdy nie było
Niby obcy – a przecież ja Cię
znam
Niby inny – a przecież wciąż ten
sam
Nie chcę znać Twego imienia
Choć tak słodko w uszach brzmi
Nie, nie szukam zrozumienia
Choć tak zależało mi
Czemu choć obce są nasze serca
Uciekamy przed sobą
Ty mnie – ja tobie
Jak najwięksi wrogowie?
Pabianice 2005
Komentarze (1)
Nie mijajcie się bez słów, wszystko powinno być
wyjaśnione i dogadane... Zaproś go na ciacho i kawusię
może na Dzień Kobiet!?