jak zęby w szklance
kiedy umarłeś
twoje grzechy zostały
jak zęby w szklance
obrzydliwe
i nikomu niepotrzebne
świadoma twojej pedanterii
wybrałam garnitur
z dziurą na kolanie
po papierosowym żarze
teraz mam ochotę wygrzebać
przebrać
w Gianni Versace
zamówić
czarny marmur
ze złotym epitafium
tu leży nasz najdroższy tatuś
i jeszcze w to uwierzyć
autor
joanbielsko
Dodano: 2008-09-16 18:04:33
Ten wiersz przeczytano 1159 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Zamierzony w wierszu chaos doskonale potęguje
przeżywany dramatyzm. Bo przecież o zmarłych się źle
nie mówi.
swietnie dawkujesz emocje...te z czasem opadaja a my
patrzac na przeszlosc nie chcemy pamietac...potrafimy
wybaczyc...wybielic...wytlumaczyc...swietny wiersz
O zmarłym należy mówić z szacunkiem - tak się
przynajmniej utarło w naszym społeczeństwie. Ja myślę,
że człowiek za życia wyrabia sam sobie opinię. Świetny
wiersz ;)
Jrest w tym wierszu klimat , jakze mi znany ,
zapedzona , roztargniona , dramatyczna- kobieta i jej
zycie poszarpane na strzepy ... Lubie cie odwiedzac
.... Twoje wersy kreca sie teraz w mojej glowie , tak
lubie ! -pozdrawiam
Dramatyczny wiersz, temat trudny lecz znany dla
wielu. Czas leczy rany i pozwala spojrzec lagodniej na
przeszlosc, czasem nawet zapomniec.
Z czasem wszystko nabiera innych barw, a emocje
przysychaja - tak odbieram Twój wiersz.
Trudnu temat ale ciekawie napisany wiersz. Gratuluje.
Treść dramatem podszyta, więc trudno ją komentować.
Całość bardzo dobra.
to dramat rodzinny, osobisty bardzo i temat delikatny,
najlepiej nie rozwijać przez czytelnika.
niewiarygodnie mocny wiersz, temat niełatwy, a jaki
dobór słów i metafor.
Rozumiem dramatyzm utworu. Tak chciałoby się zachować
o drogich zmarłych dobrą pamięć. Trudny temat, bardzo
poruszający.