Jak złożyć ręce?
W dłoniach złożonych do modlitwy
dnia minionego każdy moment
z okruszków wspomnień składam skrzętnie,
przewijam w myślach chwile piękne,
które z nich wybrać?
I choćbym nawet zebrać chciała
kropla po kropli życie całe,
to ludzkie dłonie są za małe;
jakieś wspomnienia się uleją,
niechby te smutne,
choć i tych szkoda...
A jeszcze przyszłość jakieś doda...
Jak złożyć ręce,
by nie stracić,
gdy rozdasz wszystko?
A jeszcze serce ubogacić?
Dać przeżyć
mrówkom, trawom, listkom,
kroplom, sekundom...
Niech przeminą
pełne do końca życia tętnem.
Czy złożysz ręce nie wzdychając
nad życia pięknem?
Czy tylko anioł, gdy swe ręce
składa w radości i podzięce,
siebie modlitwą oddać umie?
(bo miłość w sercu, nie w rozumie...)
Pochylam głowę nad rękami,
by w zwykłe słowa
wplatać westchnienie za skrzydłami.
Krzemanka - dziękuję za trafne sugestie
Komentarze (24)
Witaj,
przeczytałam w ciszy i skupieniu.
Piękny wiersz!
Zawsze mamy coś do dania drugiemu człowiekowi.
To prawda miłość mieszka w sercu.
Serdecznie pozdrawiam.
Piękny natchniony modlitwą wiersz:)Pozdrawiam:)
Czego rozum nie pojmie, nie wymodlą ręce,
przytuli serce!
Pozdrawiam!
Piękny refleksyjny wiersz. Masz rację mówiąć, że
miłość jest w sercu a nie w rozumie. Pozdrawiam:)
Wspomnień nigdy nie za wiele i podziękowań też :)
Ręce w modlitwie szepną wiele
i nie uronią nic ważnego
a serce mieści życia trele
i nie zapomni- wierz - żadnego.
Piękny wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
Ręce w modlitwie szepną wiele
i nie uronią nic ważnego
a serce mieści życia trele
i nie zapomni- wierz - żadnego.
Piękny wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz - "westchnienie za skrzydłami".
Ośmielę się zaproponować "każdy moment" zamiast
"każdą chwilę" aby uniknąć powtórzenia w pierwszej
strofie. W drugiej strofie zamiast "choć i tych"
czytam sobie "chociaż", a zamiast "choć" w
trzeciej strofe "gdy". Mam nadzieję, że nie uraziłam
autorki. Pozdrawiam.
"miłość w sercu, nie w rozumie" ten wiersz bardzo do
mnie przemawia, piękna refleksja nad modlitwą :-)