Janeczka
dzisiejszej młodzieży
Janeczka
gdym ją brał w łanie żyta
a kłosy po plecach majtały
fakt to nie była moja kobita
ale majty jednak fruwały
potem pot spływał plecami
szczypiąc miedzy nogami
u źródeł bytu kolokwialnie
odbytu ,podrapani ale szczęśliwi
powstalim ona rzekła do mnie
Janeczka a tobie jak na imię
z zazdrości
autor
Leon.nela
Dodano: 2017-08-19 07:21:59
Ten wiersz przeczytano 1601 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Czy to w życie, czy w jęczmieniu, Za robotę bierz się
leniu, Taką wielką mam ochotę, Bierz się leniu za
robotę, Rzekła pszczółka do motyla, No i musiał ją
zapylać... Samo życie... Miłego
dnia.
"Nie znała imienia pana,
a już randka rozbierana."-Sztaudynger
I tak dobrze,że w życie,a nie w jęczmieniu.
SEKS...Ja podpisuje się pod komentarzem
Romy, a od siebie dodam zal mi ich.Pozdrawiam.
w polu
bez ogródek...
+ Pozdrawiam
@Roma
Na to będzie czas na starość ;)
Naprawdę teraz tak jest, że chop i już w zboże, nie
znając się nawet. A gdzie romantyczne randki,
trzymanie za ręce, patrzenie sobie w oczy! Miłego
dnia:-)
Haha :) :) Leonku rozbawiles z rana:) nie trzeba
młodym zazdrościć tylko wciąż nimi byc:) :) zboża
przecież wciąż sieją :)
Miłego dnia młodzieńcze :*)
"kłosy po plecach majtały"
No to musiało ładnie pachnieć. Rzeczywiście, można
pozazdrościć.
Pozdrawiam.
Leon na imię mi, Janeczka,
Do twarzy Tobie w tych majteczkach.
Niechaj Twój dzień będzie wesoły,
Lecz teraz musisz iść do...
;)