jennifer, róża, ty i mambo
dziś znowu kwiecień się przypomniał
kiedy tak patrzę na twój obraz
i choć już tyle barw jesieni
liście na drzewach wiatr przerzedził
to gdzieś pomiędzy nimi wiosna
jeszcze wilgotny, jeszcze ciepły
zapachem farby dom wypełnił
z dotykiem pędzla w twojej dłoni
krajobraz nagle się rozognił
czerwień uśmiechem się zieleni
bo w kwietniu było tak czerwono
pamiętam dobrze – różą płonął
wieczór, gdy razem pobiegliśmy
rwać pajęczyny resztek myśli
głupich. motyle puścić wolno
a w kinie grali dirty dancing
w ostatnim rzędzie nikt nie patrzył
w ekran, gdy jenny w scenie zwiewnej
biegła wprost w ramion przeznaczenie
zamknięte w słowach: swayze patrick
lecz każdym nerwem można było
wyczuć ten moment, kiedy miłość
zafalowała w rytmie mambo
a potem... nie wiem co się stało
że nigdy już nie było zimno
nawet gdy życie barwą białą
sypnie, gołębią czyniąc parą
nas, to z kwietniowych dni dziewczyna
przypomni tobie jak tańczyła...
jennifer, róża, ty i mambo
Komentarze (12)
Bardzo śpiewny. Robi wrażenie i jest taki... kobiecy.
Podoba mi się i czyta się go jednym tchem. :)
jestem na wielkie TAK, przypadł mi do gustu.
Gołębia para, ma wspólne czułe wspomnienia i wielki
dar miłości, bo po wielu latach jest ze sobą...
ja milo przeczytalem mi sie podoba
plus+
Wiersz o tym co pierwsze zawsze ma swój urok, głeboko
zapada w pamięci i często powraca we wspomnieniach.
Bardzo milutko odebrałam ten wiersz, to taki powrót w
naście lat, Dirty Dancing, alżz to był hit, niejedna
miłość rozkwitła wtedy w rytmie mambo, świetnie
wybrałaś temat na wiersz, doskonały rytm , ciepły
klimat i ładne prównania,po prostu hit
hmm...urok pierwszej miłości ,magia ,która wraca po
latach ,wystarczy urywek melodii zapach i obrazy staja
przed oczami...bardzo ładny wiersz...
Jesli pamietasz " Dirty Dancing" - to wiesz,ze
pierwszy taniec, pierwsza milosc,,te niepowtarzalne
chwile zycia -
nigdy sie nie koncza,,,musisz tylko troszeczke chciec
ja zatrzymac w pamieci,,
sliczny wspomnieniami pisany wiersz.
Rzeczywiście Kara Mustafo, Albańczyku wypalił ci
koment jak pod Wiedniem- jak nie nie namacasz i nie
poczujesz dotyku,
to zaraz wyprózniasz się bezwiednie!
Jeśli zorianie można coś zarzuć w stylu,
To to ,że kurczowo trzyma się maniery
prezentowanej w wierszach tylu -
a styl ma wyniosły, wielkiej damy megiery.
Nie wiem kto chciałby kogo naśladować, ale mnie się
podoba. A wielu wśród nas film pamięta do dziś:) Na +
a może karamustafa - Parazyt by mnie oświecił? bo nie
mam pojęcia kogo naśladuję... może Ciebie? :)))
Wirujaca milosc,zapomnienie,pieknie opisane w wierszu