Jesienna chwila
Płynie chwila w powietrzu, jak listek.
Wokół nici babiego już lata.
Promień słońca oczęta ma szkliste.
Szepcze - przypłyń, zapomnij się, zatańcz.
Pośród czasu, którego wciąż mało,
kiedy jesień zagląda do okien,
promyk z chwilką wpadają wprost w amok.
Taniec wszakże ostatni, więc doceń
pląsy w słońcu, dopóki dzień złoty.
Gdy jesienią zabarwi się życie,
wiosnę z latem przypomnij na chłody,
przytul serce, miłości nie wyczerp.
Komentarze (65)
Niech zawsze ładuje baterie miłości.
Nostalgicznie, lirycznie lekko.Lubię takie klimaty.
refleksyjnie, uroczo, pozdrawiam:)
Chociaż jesień życia to zawsze można przytulić czyjeś
serce,będzie cieplej.Pozdrawiam cieplutko.
Mimo, że refleksyjny czyta się lekko i z malutkim
uśmiechem. Bardzo ładny