Jesienna chwila
Płynie chwila w powietrzu, jak listek.
Wokół nici babiego już lata.
Promień słońca oczęta ma szkliste.
Szepcze - przypłyń, zapomnij się, zatańcz.
Pośród czasu, którego wciąż mało,
kiedy jesień zagląda do okien,
promyk z chwilką wpadają wprost w amok.
Taniec wszakże ostatni, więc doceń
pląsy w słońcu, dopóki dzień złoty.
Gdy jesienią zabarwi się życie,
wiosnę z latem przypomnij na chłody,
przytul serce, miłości nie wyczerp.
Komentarze (65)
przytul serce, miłości nie wyczerp. ..i to niech
będzie motto życia..
Kaczor100,
masz rację. Wszystko jest potrzebne i ma swój urok.
Pozdrawiam :-)
W porach roku podobnie jak z wiekiem człowieka - każde
ma swój urok
Pozdrawiam Mariuszu.
Iwono,
zmienność pór roku i życia przeplatają się ze sobą. I
to jest piękne, i nieuniknione.
Dzięki za odwiedziny.
Pozdrawiam :-)
"
Kiedy jesień przebarwia w nas życie,"to prawda
AMOR1988,
dzięki. Zdrowia życzę.
Pozdrawiam :-)
Xenia1,
dzięki za miłe odwiedziny.
Pozdrawiam :-)
Ja w taką bogów paskudnie się czuję.
Wiersz fajniutki.
Pięknie opisałeś uroki jesieni. Pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia.
Agarom,
i tego trzeba się trzymać.
Pozdrawiam
Może i jesień kolorową jest ale niech szybko idzie
przez zimę do wiosny.
Ziu-ka,
dzięki za odwiedziny jesiennej chwili.
Miłego dnia :-)
Fajne jesienne klimaty.
Pozdrawiam :)
Ewo, Halino,
miło, że wpadłyście na poczytanie w jesienne klimaty.
Pozdrawiam :-)
Al-bo,
na przecinek jak na lato ;-)
Dzięki za aktywne czytanie.
Miłego wieczoru :-)