Jesienna miłość
Jesień w pełni
słońce i słota
a za dni kilka
przyjdzie Listopad
z nim mała rocznica
był wieczór w deszczu skąpany
z lękiem w sercu
byłeś oczekiwany
po raz pierwszy
w realu ujrzeć
Ciebie miałam
pierwsze spojrzenie
spod parasola rzuciłam
zmierzyłeś mnie wzrokiem
uśmiech posłałeś
od dnia tamtego
w moim sercu zostałeś
I choć droga do Ciebie daleka
z utęsknieniem na każde
spotkanie z Tobą czekam
tak bardzo tęsknię za Tobą
w Twoich ramionach
zamknąć bym się chciała
i tak pozostać po czasu kres
a miłość moja w sercu zamknięta
jest taka w wieku moim niepojęta.
Komentarze (19)
ładna ciekawa, jesienna miłośc. Pozdrawiam.
Dziękuję pięknie za uwagi .Pozdrawiam .
Jagodo, ja napisałbym:
przyjdzie listopad
z nim mała rocznica
zlikwidowałbym te trzy kropki
i spod parasola jest poprawnie.
I choć droga, zamienić J na I.
Rozjechało Ci się słowo, niepojęta.
Pozdrawiam.
Niech spełnią się Twoje marzenia.Pozdrawiam.