JESIENNE LATA
Gdzie twa młodość
Gdzie uroda
Taka byłaś piękna, młoda
Taka byłaś uśmiechnięta
Zawsze miła, zdrowa
Nie myślałaś o chorobach
Nie myślałaś o zmartwieniach
Wtedy jeszcze ich nie miałaś
Innym głowy tym nie zaplątałaś
Teraz gdy wieku jesiennego doczekałaś
Piękność, młodość przeminęła
Zdrowie znać o sobie daje
Tutaj strzyka
Tam coś boli
Zawrót głowy coraz częstszy
Lecz tak już w pewnym wieku życia bywa
I nikt z nas tego nie ukrywa
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.