Jesienny spacer
Choć już jesień późna wokół
To idąc tak po zmroku
Widzę dziewczyny majowe
Co pstro jeszcze mają w głowie
Chcą rozerwać się troszeczkę
Poznać tańce i wódeczkę
Zaznać pierwszych pocałunków
Nim życie dołoży frasunku
I nim się podrapią w głowę
Już są dziewczyny lipcowe
Które wiedzą co to znaczy
Dzielić czas na dom i pracę
Co z dnia na dzień poprzez lata
Nieodwracalną przyjmując stratę
Swego zdrowia i urody
Szybko żegnają wiek młody
Wtedy niejeden pan powie
Dzielnie znosząc różne fobie
„Kocham dziewczyny wrześniowe
I szron co prószy ich głowę
Ten kosz owoców ich złoty
Uśmiech co jak barwny motyl
Na każdy dzień życia mego
Tęczą jest dla samotnego
I gdy rok jak życie całe
Już zakończyć by się miało
To jeszcze z listopadową
Pójdziemy ostatnią drogą"
Refleksje wrześniowego pana
Komentarze (21)
hmmm, fajny. Chociaż młodość pstro ma w głowie i tak
wszyscy chcą być młodzi...:)
Ech, przemijanie...:)
Bardzo ładnie o mijaniu lat.:):)
Mimo jesiennej aury wiersz cieply:-) pozdrawiam
Urzeka Twój refleksyjny spacer.Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo refleksyjny twój jesienny spacer w życie
pozdrawiam
świetny wiersz o przemijaniu...z zaciekawieniem
przeczytałem:) miłego wieczoru
Wiersz lekki z pozytywnym nastrojem. Potrafisz
rozbudzić wyobraźnię. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Przyjemny ten jesienny spacer z nutą refleksji. Wiersz
wart przeczytania.:)
Ładnie przemijanie wplecione w miesiące od maja od
maja do listopada. Pozdrawiam:-)
Czas biegnie taka kolej naszego istnienia.POZDRAWIAM
SERDECZNIE.
bardzo dobry refleksyjny wiersz o przemijaniu*
pozdrawiam
Wszyscy podlegamy prawom natury oraz nieuchronności
czasu.
Pięknie kolejne etapy życia w barwy ubrane
pozdrawiam:)
Udany wiersz pozdrawiam