Jest jak jest
Już nie czekam na wiosnę, na lato
i nie gardzę jesienią, czy zimą,
bo się kończy życiowy maraton,
linię mety z godnością chcę minąć.
Życie dla mnie dziś drogę ma prostą,
od euforii, cenniejszy jest spokój,
więc się nie dziw i wybacz mi wiosno,
że cię witam jak każdą z pór roku.
Kiedyś serce odurzał twój urok
i marzenia leciały do nieba,
dziś schowane głęboko pod skórą,
a i duszy niewiele już trzeba.
Siedząc w słonku swą młodość wspominam,
pogodzony - nadziei nie grzebię,
a tam dalej z chłopakiem dziewczyna,
biorą lekcję miłości od ciebie.
Komentarze (71)
Ładny, życiowy wiersz karat-ku. Miłej niedzieli!
Pozdrawiam serdecznie:))) Dziękuję!!!
Zyciowo, prawdziwie, madrze.
Pozdrawiam:)
każdy kiedyś doświadcza takich klimatów a Ty w dodatku
w dobrym Weny towarzystwie, pozdrawiam serdecznie,
wiosennie
Bardzo życiowy wiersz.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam, karacie.
świetny podoba mi się ... uściski
Spokój i w sumie melancholia przewija się w wersach.
Przychodzi moment, że się mówi 'stop'. I tak nie będę
jaskółką.
ładny wiersz, pełen akceptacji tego co życie
przyniesie.
Ładnie spuentowana refleksja życiowa.
Pozdrawiam
bardzo życiowy, prawdziwy, z pokorą o przemijaniu;)
Piekny zyciowy wiersz i bardzo dobre przesłanie
Chociaz ja sadze ze zycie potrfi nas nawt na finiszu
zaskoczyc i rozzielinc serce raz jeszcze :)
Pozdrawiam wiosennie
Piękny życiowy wiersz. Po latach inaczej patrzymy na
pewne rzeczy.Życiem trzeba cieszyć się do końca.
W pewnym wieku do życia podchodzimy z wielką
nostalgią,zrozumieniem i dojrzałością.Pozdrawiam.
ja jednak wolę emocje choć refleksją dobrą nie
pogardzę
ładny wiersz pozdr