Jest w sercu
wiersz gwarowy
Jest w sercu
Gwaro moja gwaro
kaześ sie podziała?
Nosiyłak cie w sercu
syćkim ozdawała...
Bocem cie kieś jesce
tako młodo była...
Kieś sie mojej mamy
warkocem bawiyła...
I kieś krowy pasła
razem z dziewcętami
kieś przy watrze jadła
bryndze z moskolami...
A teroz cie ino
krapecke ostało,
wyskłaś jak źródełko
podziałaś sie gwaro...
Tak cie wypleniyli,
jak prowdziwki w lesie
ino holny wiater,
zogłos gwary niesie...
Komentarze (22)
smutne ale prawdziwe
pozdrawiam :)
Pięknie jak zawsze,pozdrawiam:))
smutna to prawda, ale dzięki Tobie, możemy się gwarą
nadal cieszyć :-)
Szkoda,gwara to wielkie bogactwo ale nie kultywowana,
rzeczywiście zaginie.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne są Twoje gwarowe wiersze, ale to prawda o czym
piszesz.U nas w Beskidach tez ginie...
Pozdrawiam skoruso.
Sympatycznie, że jest w sercu, pozdrawiam :)
Miło Skorusa, że wciąż tutaj jesteś. Twoje wiersze
nigdy nie stracą na swojej nieocenionej wartości.
Pozdrawiam serdecznie.
to prawda- wszystkie gwary powoli zanikają, a szkoda!!
To prawda zanika nie tylko góraska śląska również
W pewnym stopniu to wina nauczycieli bo w szkołach nie
pozwalają by mówią gwarą a szkoda bo to ogromny skarb
Dobrze Skoruso że Ty piszesz wiersze gwarowe więc one
przetrwają i może znowu odżyje gwara goralska Kocham
góry i gwarę góralską Chociaż bym skłamała gdybym
twierdziła ze wszystko rozumiem
Pozdrawiam serdecznie Skoruso :)
Piękny melodyjny i ciekawie napisany.Pozdrawiam.
Dobrze że w Twoich wierszach ta piękna gwara znalazła
schronienie. Miłego wieczoru:)
Oczywiście czaban przez jedno a.
To znowu ja. Pod Twoim wpływem napisałem (pierwszy w
życiu) wiersz gwarowy. Było mi ciężko, bo gwarą mówił
mój dziadek - mama już nie. Może zgadniesz co to za
gwara.
Hulam ulicu
Fajny bałaban,
Taj i policaj
Odwiercił czaaaban,
Bo jestem finio
I to si wie,
A każda dziunia
Uśmich mi szle.
Ta joj!
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Dokładnie za jastrzem, praktycznie co roku jestem w
górach i moim zdaniem gwara podhalańska ma się
znakomicie.