Jestem… Swego życia...
Jestem…
Swego życia kucharzem
Sam je sobie doprawiam
W różne smaki
Raz na ostro ,raz łagodnie
Tak jak lubię
Jak mi wygodnie…
Czasem więcej pieprzu dodam …
Czasem na słodko spędzam czas
Lecz i przesolić przyjdzie mi
Moje życie
Słone moje łzy
Na gorzko też nieraz trzeba przez życie
przejść
Nie jest to smaczne
Wiesz jak to jest…
autor
hakaan
Dodano: 2005-08-01 00:53:27
Ten wiersz przeczytano 294 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.