Jesteś mi...
Stokrotkowym snem
w zimowym ogrodzie.
Bzu bukietem
wpomnień niedoszłych.
Balsamem płatków róż
w cierniowych tęsknotach.
Pieszczotą skrzydeł
odlatującego motyla.
Pięknem konwalii
w rachunku sumienia.
Opiekuńczym spojrzeniem
Anioła Stróża.
Jesteś mi...
Całym światem...
Dla mojego słońca-wiem, że dla mnie nigdy nie znikniesz za hoyzontem...
autor
satin girl
Dodano: 2006-03-01 22:48:34
Ten wiersz przeczytano 322 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.