Jesteś..bądź..
..jesteś moim światełkiem..
Kiedy życie straciło sens,
Kiedy wszystko się zepsuło,
Kiedy moje wieczory były pełne łez,
a niebo się chmurami zasnuło.
Kiedy każda chwila była męką,
a wspomnienia nieskończoną rozpaczą
wielką...
Pojawiłeś się Ty..
Jak Anioł od Boga zesłany, żeby spełnić
moje sny
i uleczyć mego serca rany..
..i oby to się nie skończyło.. :*
autor
anusis
Dodano: 2007-11-14 16:47:03
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo piękny wiersz,dlatego zostawiam swój głosik i
zachęcam do lektury moich wierszy.Pozdrawiam:)