Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jeszcze studentka

Usiadłam w drugiej ławie,
Każdym zadaniem się dławię,
Całkuję, różniczkuję,
W głowie myśli sortuję,
Ach te wektory! czym im zawiniłam,
Co ja takiego zrobiłam,
Że ich strzały umysł rozrywają,
Spocone myśli wykańczają,
Sinusy, cosinusy - zmowa milczenia,
No tak! Tangensy, cotangensy - okropniejsze wyliczenia,
Sama w kącie bym się zamknęła,
Z tą " wiedzą", która (mimo szczerych chęci) rozumu nie tknęła,
Cóż to takiego : przemienności i ... jak im tam... łączności?
Na samą myśl o tym specyfiku mam duszności,
O ruchach nie wspomnę - tak dużo istnieje,
Chyba przez to, że na (moje nieszczęście) tym świecie tak dużo się dzieje,
Na końcu zpuentować by należało,
Moje serduszko fizykę bardzo pokochało.
Toteż umysłowi odwagę da,
I powie, że w końcu zrozumieć się uda.

;)

autor

aleh

Dodano: 2006-12-16 09:55:14
Ten wiersz przeczytano 471 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »