Jezus w szabat
Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść. Mt12,1
A kłosy były ciężarne
O szyjach łabędzich.
Nad synagogą czarne
Wiatr chmury pędził
Znad wód Genezaret.
Surowe ziarno szare,
Mleko Kanaanu i miód -
Koiło nieznośny głód.
Słońce prażyło ziarno,
Kłosy pękały na wietrze
I łamiąc ciszę skwarną
Zgłodniałych chciały przestrzec.
Słońce prażyło twarze,
Tańczyło po falach.
Faryzejskie straże
Poczęły bić na alarm:
Czynią Twoi uczniowie
To czego nie wolno czynić,
Więc nam za nich odpowiesz
Proroku stojący przy nich!
*
Nie chcę waszej ofiary,
Lecz miłosierdzia dla innych,
Pod niebem jak akwamaryn,
Jak ja niebiańsko niewinnym.
Komentarze (27)
ciepły i intrygujący przekaz w temacie wiary*
pozdrawiam
może Jezus tylko na ziemi taki dobry
Bardzo na Tak: chociaż w dzisiejszym czytaniu było " a
swoi Go nie poznali" :))
przepiękny wiersz, czystej wody poezja i wspaniałe
dopełnienie Biblijnej opowieści
Wyobraźnia mnie przeniosła w tamte czasy. Piękny
wiersz, aż chce się czytać. Bez udziwnień, mądrze
napisany. Lubię takie :))
Ładnie napisałeś.
Pozdrawiam
pięknie i klimatycznie napisany wiersz, pełen
wiary,,,,pozdrawiam
Piękny obraz malowany słowem! Pozdrawiam!
trafia w sedno - świetnie obrazujesz i przywołujesz
tamte klimaty
Dobry tekst ...
+ Pozdrawiam (:-)}
Piękny niebanalny wiersz...
"Nad synagogą czarne
Wiatr chmury pędził"
A ja czytam..
Nad synagogą czarne
chmury wiatr pędził
Ładny wiersz.
Bardzo ładny tekst. Piękny. Miłego:-)
Przecudny... bardzo piękny!
Dla mnie dziś najlepszy na beju.
Jestem pod wielkim wrażeniem.Wspaniały
wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)