JULIA SABINA
przyszła bez bólu i za wcześnie
taka maleńka okruszyna
oczekiwana była z wrześniem
lecz jak tu w łonie lwicę trzymać
leży spokojna pod ochroną
matczynym wzrokiem kołysana
wkrótce podąży ścieżką stromą
nasza drapieżna mała dama
zobaczy w słońcu chmur błękity
i wszystkie dziwy tego świata
jej kamień został już wyryty
jak dzień narodzin tego lata
kim będzie kiedy się zanurzy
w kielichu życia i poznania
dla mnie już dziś jest kwiatem róży
choć jeszcze w pąsy nieprzybrana
18 sierpnia 2009 r. Szczecin
Komentarze (37)
gratuluje również :)pięknie o córeczce :)pozdrowienia
odemnie i mojej OLI(to anioły)
Bardzo się cieszę i szczerze gratuluję córeczki.Wiersz
jak zwykle zatrzymuje uwagę.:)
hmm ... ładnie, ja mam córeczkę Julię Helenę, więc
podwójnie głosujemy :)
Nowe zycie okruszyna....radosc i serca
otwarte....Piekne imiona Julia Sabina......piekny
wiersz....zakonczenie pozostanie tajemnica...
Ta istotka wygrała los na loterii, nie dość, że
kochana to wierszem opiewana:))
przepięknie... zabrakło mi słów...
cud narodzin małej księżniczki - wyczekanej,
ukochanej. wzruszające wyznanie rodzica. małe korekty
pod rozwagę daję: "tak drapieżna mała dama" oraz "dla
mnie dziś jest pąkiem róży//chociaż w pąsy
nieprzybrana". jeszcze zgrzyta trochę powtórzenie
"tego" w 3. strofie, może "wszystkie dziwy całego
świata". w 1. strofie skróciłabym ostatni wers na np.
"lecz jak w łonie lwicę zatrzymać". to tylko drobne
sugestie. Autorowi gratuluję serdecznie - zestaw JULIA
SABINA robi wrażenie. pozdrawiam+)