Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

a jutro znowu... pójdziemy nad...

Narysuj mi w sercu przepis na opisanie piękna,
woskiem z brzoskwiniowej świeczki ulep samotnię
popraw krawat, spójrz za okno...
Tam jest moja miłość,
którą zabija złośliwość
- metalowy, świat z koła i krat,
takiego go uwielbiam, jakim jest,
bo to nie on sam, lecz inni nauczyli go łez.
I choć czasem dobrze jest się w nim utulić,
to można sie zgubić,
bo zimno ze środka mnie i ciepły deszcz
nie idą w parze,
mimo, że kochają się.
Zabrakło literek do opisania rozterek.
Zostaliśmy tylko my. I on. Ten zły.
Brakuje mi Twojego krzyku i Twojej nienawiści,
przyzwyczaiłam się do suchych liści,
do porządku nie porządku ich
i idę spać.
Ty też teraz śpij,
teraz śpij
ciii.... cii.

*przepraszam za poprzednio dodaną wersję z błędami.

Dodano: 2007-11-17 13:48:06
Ten wiersz przeczytano 870 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »