Już
Śpisz, a ja, mam związane ręce.
Tak bardzo, chciałabym zabić czas,
odwagi brak. Dotykam nocy.
Chłód, rozgrzebuje stare dźwięki.
Nie znajdują drzwi, za duży mrok,
pomiędzy snem a jawą. Pachnie
mgłą. Podążam, trzymając krzyż z łez.
Sama, wbijam się w tłum, bez... serca.
autor
beano
Dodano: 2022-09-18 14:25:48
Ten wiersz przeczytano 2141 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Pięknie i ze smuteczkiem. Samotność najbardziej
doskwiera nocą, gdy sen nie nadchodzi...
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz sytuacyjny dobrze metaforyczny. Takie bywa
życie, gdy jedno chce się przytulić, a towarzysz(ka)
już śpi nie zadbawszy o małą potrzebę psychicznę ( a
może i większą )
W takich sytuacjach twarz wbija się w poduszkę, a
poduszka nie ma serca, podmiot też traci serce.
Tylko ten tłum... do diabła.
Noc jest zła.
Bo nie wiadomo jakby się chciało- to i tak się nie
uda.
Tęsknienie boli, i bez względu na upływ czasu.
Wiersz odbieram jako o samotności lub bezsenności.
Czasami mimo bliskości drugiej osoby niestety tak się
czujemy.
Zły stan ducha również nam nie pomaga.
Życiowy przekaz.
Pozdrawiam
Marek
Witaj Beti
Smutkiem powiło, związane łapska nie dają żyć.
Doskonale Cię rozumiem.
Serdeczności i odwagi życzę.
:)
Pozdrawiam
Z kolejnym dniem budzi się nadzieja. Pozdrawiam
serdecznie
Pachnie mgłą.
Podążam, trzymając krzyż z łez.
Dla mnie ten fragment najbardziej sugestywny.
Pozdrowionka :):)
Beano, Beano - czas nam wskazuje drogę. To pewne.
Fortuna wszak kołem się toczy. Ciepło pozdrawiam.
Smutny ten krzyż z łez, sądzę, że ten sen, to sen
metaforyczny...
Wiersz pełen tęsknoty i samotności,
to prawda, że w tłumie nie musimy się czuć dobrze, że
często bywa on bezduszny.
Dobry, życiowy i niezwykle smutny wiersz, Beatko.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę słoneczka :)
" Podążam, trzymając krzyż z łez."
- niezwykle smutne słowa.