I już cię nie zobaczę...
I jest taka granica,
Po której nie ma już nic..
I kiedy ją przekroczysz
Nic nie poczujesz
Tu jest tylko bezsilność i
obojętność…
I powiedz
Jak się w tym nie zatracić?
Powiedz, dlaczego mnie nie kochasz?
I popatrzę na ciebie
I już cię nie zobaczę
Dotknę, ale nie poczuję
Usłyszę, ale nie zrozumie…
W absurdalnej pustce,
Która byłaby pełna, gdybyś w niej była..
I nawet zapomniałam jak się płaczę..
W twoich ramionach obojętności
Zapomniałam wszystko
Po prostu...
Komentarze (1)
Piekny wiersz:) Bardzo mi sie podoba. Jak dla mnie
jest akurat na czasie:( Powodzenia w dalszym pisaniu:*