Kaloryfer
chcę się wtopić
w ciszę wieczoru
złapać rytm
wsłuchać się w twój oddech
odnaleźć w sobie spokój
gdzieś zagubiony
zakręcić dopływ chłodu
co kiedyś w smutnym sercu
płynął bezwiednie
dziś zakręcam na zero
dałam się zatracić
w twoje ramię wtulona
nie marznie mi już serce
próbuję zapomnieć
wyczyścić wspomnienia
co długo gniły we mnie
odkręcę na szóstkę
niech miłość płynie
niech parzy moje serce
Komentarze (5)
Prawdziwa miłość potrafi rozgrzać lepiej niż kaloryfer
ustawiony na sześć ;) Pozdrawiam paradoksalnie i życzę
spełnienia marzeń w Nowym Roku :)
Niech nowe będzie wspaniała, życzę aby się spełniła
puenta, fajnie z tym kaloryferem.
Wszystkiego co Najlepsze w Nowym 2024 Roku, pozdrawiam
ciepło.
Pozdrawiam z plusem
fajnie spersonifikowany kaloryfer.
A może to porównanie?
Gdyby się tylko dało odnajdywać równowagę emocjonalną
przez regulowanie kaloryfera ... marzenie. Wiersz
zawiera wersy emocjonalne, wyrażające proces
oczyszczania wspomnień, aby uczynić miejsce dla nowej
miłości.
(+)