Kamienna góra
Ślady dzieciństwa wdeptane w skały
u schyłku drogi nostalgia wskrzesza,
drzewa dziś szumią tak jak szumiały,
grzechy tęsknoty starość rozgrzesza.
Muzyka w przepaść jak mgła opada
miechem zameczek, talentów kuźnia,
dźwięk instrumentów duszę dopada
sprężone mięśnie spokój rozluźnia.
Lubańska lawa w niebo wystrzela,
w amfiteatrze gwiazd sceny śpiew,
pokrowiec nocy szczęście zaściela
-kamiennej góry wraca szum drzew.
autor
globus
Dodano: 2013-06-19 00:13:52
Ten wiersz przeczytano 2131 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Ładnie, oj ładnie :))))
bardzo ładnie...nistalgicznie...
pozdrawiam -miłego dnia:-)))))
Ma się talent i to jaki:)))
Pięknie :-)wspomnienia i przemijanie opisane tak
ciepło.
Piekny wiersz:)
Pięknie. Aż by się chciało tam być:)
Pozdrawiam
pieknie o Twoim miescie
pozdrawiam serdecznie:)
Miłe są takie powroty, na skrzydłach tęsknoty!
Pozdrawiam!
piękna nostalgia
Dobranoc
Tak! Zazdroszczę i podziwiam twój warsztat..
Piękny sentymentalny dziesięciozgłoskowiec!
"grzechy tęsknoty starość rozgrzesza"- bez słów...
Piękny wiersz..
Pozdrawiam.
rzemioslo ale i artyzm w wierszu :)
podoba mi się warsztat:)
Dzień dobry. Wspomnienia z dzieciństwa są piękne.
Pozdrawiam