Kamienna góra
Ślady dzieciństwa wdeptane w skały
u schyłku drogi nostalgia wskrzesza,
drzewa dziś szumią tak jak szumiały,
grzechy tęsknoty starość rozgrzesza.
Muzyka w przepaść jak mgła opada
miechem zameczek, talentów kuźnia,
dźwięk instrumentów duszę dopada
sprężone mięśnie spokój rozluźnia.
Lubańska lawa w niebo wystrzela,
w amfiteatrze gwiazd sceny śpiew,
pokrowiec nocy szczęście zaściela
-kamiennej góry wraca szum drzew.
autor
globus
Dodano: 2013-06-19 00:13:52
Ten wiersz przeczytano 2130 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Pięknie o rodzinnych stronach.