Kanibal
Otwórz swe okna, odsłoń zasłony
pokaże tobie ból, cierpienie
rożne drogi, sposoby na uzyskanie
radości, gdy krwawisz
z wbitym nożem w kości
nie broń się przed rozkoszą
rozerwę twe ciało hakami
zawieszę w chłodni
po kawałku zjem w wigilie
dzieląc się tym ciałem z gośćmi
będziesz daniem głównym
możesz czuć się wyróżniony
wyłupie tobie oczy
przyprawiając nimi potrawy
które z mięsa twojego
dziś na stole mamy
zmówimy teraz modlitwę
za hojne dary twego żołądka
jak i płyny zmieszane z krwią
którą litrami pić można.
W trybucie dla Milczenia Owiec ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.